I jak to już stało się standardem, w pierwszej kolejności powinienem ponarzekać na brak czasu, by coś tu na naszym blogu nakreślić. Tym razem stanowczo mówię NIE marudzeniu.
Co się dzieje? Treningi, morsowanie i praca. To tak w wielkim skrócie :) Biegam głównie z moim sparingpartnerem, Martą Kotowską. Czasami uda się pobiegać z Kasią, ale tylko wtedy, gdy odwiedza nas Helena. Ogólnie mówiąc bieganie daje mi namiastkę wolności. Podczas treningu nie myślę w ogóle o problemach życia codziennego. Często po treningu morsujemy. W zasadzie po każdym treningu. I nie ma znaczenia czy biegniemy o 15:00 czy o 22:00. Chociaż o 22:00 jest wygodniej, ponieważ nie trzeba kombinować z ręcznikiem, tylko gacie w dół i przebieranie załatwione :)
Jutro, tj. 5 października 2014 r. zaczynamy oficjalne sezon morsowania 2014/15. W sumie najwyższy czas by leniuchy ruszyły tyłki i pojawili się na Kamiennym Szańcu.
Co jeszcze ciekawego wydarzyło sie we wrześniu? Byłem na JoomlaDay Poland w Warszawie. To juz 3. edycja tej konferencji w Polsce (byłem na każdej poczynając od Poznania, przez Łódź aż do Warszawy). Konferencja dotyczy programowania w jednym z najpopularniejszych CMS-ów na świecie ... zobacz PROGRAM .
Zrobiłem również kilka ważnych projektów serwisów internetowych. Aktualnie pracę muszę dzielić z obowiązkami związanymi z pracą w wyborczej komisji miejskiej ... mega dużo materiałów związanych z kandydatami do wprowadzania w system wyborczy, który akurat na te wybory jest budowany od nowa. Poprzednia firma wycofała się z organizacji programistycznej wyborów.
Dziś startuje również sezon siatkarski i koszykarski w naszym mieście. Jeśli chodzi o siatkówkę to drużyna startuje pierwszy raz w 2. lidze, zaś MUKS Kotwica zastępuje ekstraklasową koszykówkę, która do tej pory reprezentowała nas w ekstraklasie. Tak więc historia zatoczyła koło, a życie toczy się dalej ...
“Słowo zachęty podczas porażki jest warte więcej niż godzina pochwał po sukcesie”
Autor nieznany
... zobacz mój blog treningowy
Odwiedza nas 9 gości oraz 0 użytkowników.